We’ve updated our Terms of Use to reflect our new entity name and address. You can review the changes here.
We’ve updated our Terms of Use. You can review the changes here.

EPka 2020

by CIARY

/
  • Streaming + Download

    Includes unlimited streaming via the free Bandcamp app, plus high-quality download in MP3, FLAC and more.

      12 PLN

     

1.
Sny 02:17
niedługo przyjdzie deszcz zabije zapach drzew i tylko psy pachnieć będą deszczem chodź ze mną dziś pokażę ci to miasto królowie mrówek śpią możemy się znów głośno śmiać ref. to jest mój najlepszy sen moje miasto zaplątane pośród drzew jeszcze przed chwilą gdy zamykałam oczy szliśmy ramię w ramię po Zalesiu w nocy otwieram oczy i widzę rzeczywistość zabiliście miliard drzew nie mogę oddychać, duszę się ref. to jest mój najgorszy sen moje miasto a wokół tylko śmierć ten sen to nie sen więc gdzie granica jest człowieku czy nie widzisz co dobre jest, co złe
2.
Niedźwiedź 02:51
każdego dnia stoję przed tą samą ścianą na której ktoś napisał słowa, co prawdą ranią "nie ma gorszego zła od pięknych słów, które kłamią" kłamią, kłamią, kłamią nic nie znacząc opowiadałeś o tym jak blisko byłeś piekła i o kobietach noszących części nieba o najgorszych diabłach, o pięknych przyjaźniach dla mnie zawsze byłeś jak bohater książek Remarque'a ref: kiedyś byłeś pijanym niedźwiedziem trzymałeś mnie mocno kiedy chciałam odlecieć nasze słowa były bronią mieliśmy tylko ciszę a nad głową niebo którego dziś nie widzę stoję tu przed tobą, mówię prosto do ciebie chyba mnie nie słyszysz, głos odbija się echem otwieram siebie całą, chroniąc przed zapomnieniem bez sensu, bez sensu, bez sensu... niby wciąż ten sam, ze swoimi dzikim sercem a jednak coś zgubiłeś w tym plastikowym kraju miłość, duszę, sens czy sen, nie chcesz więcej chcieć jak smutny Robert Ross, co stał się "cieniem w raju"
3.
dlaczego żaden z was wcześniej tego nie napisał bo prawie nikt nie wygrał z machiną zabierającą życia wcześniej był SMS życie, wystukane w telefonie teraz jest FB ekshibicjonizm w pełnej odsłonie ilu przyjaciół masz na liście swoich znajomych bo ja moich policzę ci na palcach jednej dłoni cały mój świat kontra twoje wirtualne życie moje wygrywa jeden zero twoje zabija serca bicie BEZ FACEBOOKA NIE ISTNIEJESZ BEZ FACEBOOKA NIE ISTNIEJESZ BEZ FACEBOOKA NIE ISTNIEJESZ NIE NIE NIE NIE NIE NIE NIE jakaś dziewczyna dzisiaj z tobą zerwała nazwisko innego w miejsce związku wpisała a ty, zamiast dobrze się najebać zamiast wypluć morze łez, zamiast się sponiewierać piszesz na tablicy, że szmata, że dziwka że wyrzucisz ze znajomych, bo nie warta tego stanowiska do czego dziś emocje serca się sprowadza kilka słów na ekranie i nad życiem pełna władza BEZ FACEBOOKA NIE ISTNIEJESZ BEZ FACEBOOKA NIE ISTNIEJESZ BEZ FACEBOOKA NIE ISTNIEJESZ NIE NIE NIE NIE NIE NIE NIE
4.
Wariatka 02:45
powiedz mi gdzie jesteś i dlaczego tylko w nocy ciągle jeszcze patrzę w twoje szare oczy czekam już dwa lata czekam wciąż jak pies jest jak jest obiecałeś, że ty też do końca świata będziesz za mną szedł obiecałeś, że ty też do końca świata będziesz za mną szedł wszyscy rozumieli to tak wprost na Literackiej mieszka on ona za mało kocha go mówią za mało, a może oddała mu wszystko, co miała nikt tego nie chciał wiedzieć, bo gryzła i kopała i szczerzyła kły ref. gniew dobry był, zatrzymał łzy kiedy pierwszego dnia 2006 w mokrym śniegu utopiła się a on przed siebie dalej szedł zapomniał się pożegnać zapomniał też zapomniał jej powiedzieć cześć zabrałam ci wszystko, co masz podpaliłam twój las spaliłam twój dom ten co miał być nasz teraz ty inną miej kochaj ją i żyj jak chcesz przecież ja i tak dobrze wiem, wiem jak jest każdego dnia na kolanach zaczynasz dzień gdzie kończy się sen a gdzie zaczyna się nasz grzech znów przyszedłeś po nocy znów przyszedł pijany znów ktoś cię podrapał to znów ta wariatka, co ref. podpaliła naszego domu ściany to znów ta wariatka co spaliła nasz dom wariatka, co podpaliła naszego domu ściany to znów ta wariatka co spaliła nasz dom
5.
60 sekund 02:30
Czasem można zapomnieć Że miłość jest tak szybka 60 lat mija razem Jego szare wąsy, jej siwa grzywka Siedzą w tramwaju sami On bierze jej palec do ust Każda zmarszczka to tysiąc uśmiechów Wśród tłumu, czułość to szum ref: Papieros w 6 minut 10 na godzinę Zapach twych włosów Nigdy nie minie Weź mnie za rękę Na koniec świata I kochaj tak Jak wariata wariata Czy czas płynie tak samo Czy jest kolejnym drinkiem 60 sekund w minucie 60 minut w godzinie Później razem biegną o kulach Biegną i łamią nogi Choć boją się to, co dalej Nie straszne im życia schody
6.
wszystko jest dziś tak niewystarczające twoje życie, twoja praca nawet twój związek reklamy ryczą, że możesz wszystko jeśli masz pieniądze a ty chodź ze mną na spacer dziś tak pięknie świeci słońce PLASTIKOWY ŚWIAT ON SAM SIĘ ZJADŁ wszystko jest dziś tak niewystarczające porzuć swe marzenia jeśli nie chcesz iść na wojne każdy chce być bogiem lecz życie jest za drogie dzieciaki spędzają młodość w szkole i nawet bóg jest wrogiem PLASTIKOWY ŚWIAT ON SAM SIĘ ZJADŁ wszystko jest dziś tak niewystarczające więc trzymaj się marzeń i żyj godnie ja nie muszę być bogiem bo nic nie jest mi tak drogie jak ten las, to słońce ta przestrzeń, ten świat!

credits

released June 1, 2020

license

all rights reserved

tags

about

CIARY Warsaw, Poland

Punk rock z wiolonczelą? Dokładnie tak!

Agnieszka "Bim" Krochmalska - vocal, gitara
Róża Petit - wiolonczela
Kamil "Nowyk" Dudzik - perkusja

contact / help

Contact CIARY

Streaming and
Download help

Report this album or account

If you like CIARY, you may also like: